Letnia sesja w zbożu to wakacyjny klasyk! A jednak za każdym razem efekty są inne, wyjątkowe! Niepowtarzalność spojrzenia, światło, które jest zmienne w zależności od pory dnia. Sesja z Dorotą była ekspresowa. Po 20 minutach sesji zaczął padać gęsty deszcz! Jadąc na miejsce zupełnie nic nie zapowiadało takiego stanu rzeczy. Ale jak wszystko w życiu, również pogoda zmienną jest!
Letnia sesja w zbożu – tło w kolorze blond!
Patrząc na zdjęcia Doroty można zastanawiać się, czy to jej włosy są w kolorze zbożowym, czy może zboże jest w kolorze blond? Którakolwiek z opcji jest bardziej prawdopodobna, jedno jest pewne – idealnie ze sobą współgrają! Dodając do tego intrygująco ciekawą urodę Doroty powstaje niepowtarzalne połączenie! Właśnie dlatego uważam, że każda sesja jest wyjątkowa, a z nawet pozornie oklepanego tematu można wydobyć coś zupełnie nowego!
Bardzo lubię to zdjęcie! Czerwień ust świetnie współgra z blond włosami Doroty, a także ze zbożowym tłem! Delikatna, letnia bluzeczka stwarza wyobrażenie, że w tamtym momencie było bardzo gorąco. Jednak my odczuwaliśmy już dość mocny chłód, a krople deszczu z dużą prędkością zmierzały z nieba wprost w nasza stronę!
Oczywistym wyborem w letnich sesjach są kolorowe fotografie. Postanowiłem delikatnie przełamać ten schemat, szukając też ujęć, które idealnie współgrają z odcieniami czerni i bieli. Automatycznie takie zdjęcie staje się zupełnie inne w odbiorze. Kwestie koloru schodzą na dalszy plan, a jego miejsce zajmują emocje, które szczególnie widoczne są na twarzy modelki. Delikatność, spokój, szukanie jedności ze swoją duszą… Co jeszcze dostrzegacie na tej fotografii?
A czy w waszym fotograficznym archiwum są takie zdjęcia? Letnia sesja w zbożu jest już za Wami? A może dopiero marzycie o swojej sesji, wyjątkowych portretach w plenerze?
Pamiętajcie, że warto często robić sobie zdjęcia. Czas bardzo szybko leci, a na fotografiach możemy zatrzymać wspomnienia na długo!